szukam kogoś kto mnie zabije

940 subscribers in the sexyinfluencergirl community. Business, Economics, and Finance. GameStop Moderna Pfizer Johnson & Johnson AstraZeneca Walgreens Best Buy Novavax SpaceX Tesla 394 subscribers in the PolishRoleplayHeaven community. Community stworzone do zamieszczania ofert RP najróżniejszego typu. Zachowowania łamiące… 4.1K subscribers in the polskieinfluuu community. Business, Economics, and Finance. GameStop Moderna Pfizer Johnson & Johnson AstraZeneca Walgreens Best Buy Novavax SpaceX Tesla 372 subscribers in the zalaneKol community. Business, Economics, and Finance. GameStop Moderna Pfizer Johnson & Johnson AstraZeneca Walgreens Best Buy Novavax SpaceX Tesla Pokój już na ciebie czeka to niepokojąca, wciągająca opowieść, w której czytelnik z każdą kolejną stroną przekonuje się, że nic nie wie o Annie, o miejscu, w którym się znalazła, ani o miejscu, do którego ktoś bardzo chce ją zabrać. Średnia ocen. 7,0 / 10. 39 opinii 78 ocen Dyskutuj. Oceń książkę. Dodaj do biblioteczki Wie Kann Ich Mit Einem Mann Flirten. Na samym początku artykułu małe ćwiczenie – wyobraź sobie psychopatę… Kogo widzisz? Jak zachowuje się według Ciebie psychopata? A teraz odpowiedz na kolejne pytanie, czy oby na pewno jesteś pewien/ pewna swych założeń? Czy na pewno to typowe cechy psychopaty? Każdy z nas wyobrazi sobie kogoś innego, ale w dużej mierze większość nada mu cechy bestialskiego drapieżnika o bezwzględnym wyrazie twarzy. Gdy tylko słyszymy słowo psychopata, przed oczami kreuje się obraz seryjnego mordercy, gwałciciela, czy opętanego zamachowca samobójcy. Jednakże na świecie istnieje wielu psychopatów, którzy zbrodni nie popełnili. Są nimi również odnoszący sukcesy przedsiębiorcy, lekarze, politycy czy nawet księża. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że ktoś jest psychopatą, albo nim nie jest. Istnieje wiele różnych obszarów owego zaburzenia… Kim jest psychopata? Zanim przejdę do wyjaśnienia, kim jest psychopata pragnę podkreślić, że słowo „psychopata” nie jest przypisany do określonej płci. Psychopatą może być kobieta, jak i mężczyzną, zaś brak odmiany tego słowa w tym wpisie wiążę się z tym, iż piszę o psychopacie jako o człowieku. Wróćmy do pytania – kim jest psychopata? Psychopata to piekielna mikstura przyrządzona z okrutnych dewiacji osobowościowych. Innymi słowy psychopata, to bardzo złożone zaburzenie osobowości, na które składa się wiele powiązanych ze sobą elementów składowych. Kanadyjski psycholog Roberta D. Hare’a opierając się na koncepcji amerykańskiego psychiatry H. Clecklea definiuje psychopatię jako kombinację interpersonalno-afektywnych charakterystyk funkcjonowania jednostki w połączeniu z jej antyspołecznym stylem życia. Co wyróżnia psychopatę? Według amerykańskiego pioniera badań nad psychopatią H. Clecklea psychopatę można scharakteryzować jako osobę, która: umiejętnie potrafi grać i manipulować otoczeniem jeśli tylko zechce, nie ma jakichkolwiek wyrzutów sumienia, czy poczucia winy, dla której nie mają znaczenia wcześniejsze doświadczenia, konsekwentnie powtarza swoje nieludzkie zachowania, nawet gdy jest za nie karana, bardzo rzadko odczuwa lęk, czy strach, na której nie można polegać, dla której panujące zasady i reguły są katorgą, nie potrafi odmówić sobie doraźnych przyjemności – za wszelką cenę dąży do ich osiągnięcia, dla której uczucia innych osób są bez znaczenia, rozumie emocje, ale sama ich nie odczuwa w ten sam sposób, jak inni ludzie, dla której kontakty seksualne są powierzchowne i bez znaczenia, reaguje bardzo impulsywnie, rzadko targa się na swoje życie, bardzo niska tolerancja na frustrację, agresywność, nieadekwatność motywacji zachowań prowadząca do antyspołecznych form zachowania. Psychopata nie ma żadnych problemów z konsekwencjami swoich gwałtownych zachowań. Można powiedzieć, że właściwie z nich żyje. Chaos panujący w jego życiu pobudza go do nieustannego poszukiwania wrażeń. Obniżona do zera empatia ściśle połączona z płytkością emocjonalną potęguje chęć wykorzystania innych w celu uzyskania własnych chorych korzyści. Jako król egocentryzmu skupia się tylko za swoich potrzebach. Nigdy nie zawaha się w swoim postępowaniu – zmanipuluje, wykorzysta i zdegraduje, a nawet zabije… Należy również pamiętać, że psychopatów jest niestety więcej na wolności, niż w samych więzieniach. Żyją i funkcjonują wśród nas, a nawet odnoszą sukcesy. Mogą być bardzo inteligentni w swym postępowaniu – często balansują na granicy prawa i dobrze o tym wiedzą. Niestety ohydnym manipulatorom wciąż nazbyt często udaje się ominąć konsekwencje. Psychopata o wysokim ilorazie inteligencji jest osobnikiem najtrudniej do rozszyfrowania. Potrafi świetnie się kamuflować… Jak działa psychopata? Spójrz na zdjęcie poniżej… Kevin Dutton, Mądrość psychopatów; Janelle Nanos, Ten Signs You’re Dealing with an Almost Psychopath; Ile widzisz na nim piłek? Przypatrz się dobrze – czy to, oby na pewno tylko sześć piłek? Przyjrzyj się raz jeszcze i dokładnie policz. Czy wciąż jest ich tylko sześć? Tak właśnie działają psychopaci – oczarowują i odwracają Twoją uwagę od tego, co planują zrobić. Jak kameleon dostosuje się, by tylko Cię zmamić, a następnie wykorzystać. Faktycznie mężczyzna trzyma sześć piłek, ale przyjrzyj się jego rękom… Gdy już wpadniesz w jego sidła staniesz się kozłem ofiarnym na którego bez problemu zrzuci całą winę za swoje przewinienia. Będą takie sytuacje w których wykaże się całkowitą obojętnością do swojego okrutnego postępowania. Jeśli Cię uderzy lub skrzywdzi w inny sposób, to się nie zdziw, że po paru sekundach zapyta się po prostu, czy masz ochotę na kawę. Co by się nie działo, to zawsze nie jego wina. Nawet gdy będziesz już trupem – powie, że to była Twoja wina, on tylko się bronił… Nigdy nie wykaże się poczuciem winy – obojętnością, jak najbardziej tak. Kłamca nad kłamcami i w tych kłamstwach żyje. Co jeszcze istotne jest to, że stale używa czasu przeszłego. Naukowcy odkryli, że psychopaci częściej wykorzystują czas przeszły niż czas teraźniejszy, co może sygnalizować, że są oderwani od teraźniejszości. Warto zwrócić uwagę na ich mowę ciała – psychopaci często mówią jedno, ale ich język ciała mówi inną historię. Na przykład, mówiąc słowo „tak”, psychopata może potrząsać głową na „nie”. Pewnie ku zdziwieniu większości, psychopata jako pierwszy przybiegnie Ci z pomocą, a na pewno wiele szybciej niż niepsychopata. Osoba potrzebująca pomocy często jest bezradna, co stanowi niezwykle łatwy kąsek dla psychopaty. Nie napracuje się zanadto, aby pozyskać swoją ofiarę – ona sama z wrodzonej wdzięczności będzie do niego lgnęła, aż w padnie w jego krwiożercze szpony. Taki to z niego super bohater… Co ważne, wszelkie założenia nie istnieją dla psychopatów. Psychopata nigdy, ale to przenigdy nie będzie zadowolony z Ciebie, czy z tego co zrobiłeś/aś i oczywiście nie zawaha się ani sekundy, by Cię o tym poinformować. Lawina destrukcyjnej krytyki spadnie na Ciebie, jak grom z jasnego nieba, dlatego najważniejsze staje się wypracowanie odpowiednich sposobów postępowania z destrukcyjnymi osobami. Mając to na uwadze, stworzyłam w mojej książce „Eliksir pewności siebie. Jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady.” oddzielny rozdział „Wyeliminuj toksyczny jad” całkowicie poświęcony sposobom komunikowania się i postępowania z destrukcyjnymi osobami (książkę można również kupić w wersji elektronicznej). Czy psychopata jest w stanie kochać? Oczywiście, że TAK!!! Ale tylko samego siebie – nikt inny się dla niego nie liczy, nawet dzieci są zbędnym produktem w jego życiu. Potrafi być empatyczny tylko w stosunku do samego siebie. No chyba, że staniesz się jego ofiarą… W tedy z niezwykłą precyzją zagra szlachetnego kochanka. Potrafi powiedzieć „kocham Cię”, ale dla niego znaczy to tyle samo, co „idę zrobić kupę”. Pamiętaj – psychopaci nie kochają innych, oni miłują tylko samych siebie. Myślisz, że psychopata nigdy nie znajdzie „bratniej duszy”, to jesteś w błędzie. Znajdzie się taki sam ancymon, który będzie nieziemskim pędem chciał mu dorównać… „Henry Lee Lucas był niezwykle płodnym amerykańskim seryjnym mordercą. Kiedyś określono go mianem „największego potwora, jaki żył na świecie”. Jego zeznania doprowadziły policję do ciał 246 ofiar – za zamordowanie 189 z nich został potem skazany. Lucas zabijał przez trzydzieści lat, od 1960 roku, kiedy podczas kłótni zadźgał matkę nożem, a potem odbył stosunek seksualny z jej ciałem, aż do swojego aresztowania w 1983 roku za posiadanie broni bez zezwolenia. Pod koniec lat miał siedemdziesiątych miał wspólnika, Ottisa Toole’a; razem wędrowali przez południe Stanów Zjednoczonych, atakując głównie, choć nie wyłącznie, autostopowiczów. Pewnego razu przejechali dwa stany, nim się zorientowali, że ucięta głowa ostatniej ofiary leży na tylnym siedzeniu samochodu. „Nie żywiłem żadnych uczuć wobec tych ludzi ani tych przestępstw”, stwierdził kiedyś Lucas. „Łapałem ich, jak szukali podwózki, no wiecie, bo uciekali, bawili się, czy coś. Jechaliśmy dalej i dobrze się bawiliśmy, a potem nim ofiara się zorientowała, zabijałem ją i gdzieś porzucałem”. W 2001 roku Lucas umarł na w więzieniu na atak serca. Jego historię przedstawiono w 1986 roku w filmie Henry: Portret seryjnego mordercy.” Jak zerwać relację z psychopatą? Psychopata bardzo powoli będzie „odkrywał karty”, by nie spłoszyć swojej ofiary. Będzie czarujący, uroczy, a nawet niezwykle kochający. Będzie przepraszał i nosił kwiaty, czy prezenciki, aby tylko utrzymać swą ofiarę jak najdłużej w swoich szponach. Powoli będzie wdrażał mechanizm umysłowej degradacji, by jego ofiara nie czuła się na tyle pewna, aby w końcu odejść. Jednak wyzwolenie jest możliwe. Aby odejść od psychopaty potrzeba planu i zaufanych osób, które wspomogą Cię w Twoim działaniu. Wyznacz sobie określony czas, np. miesiąc, ale pamiętaj nie przedłużaj i zwijaj manele. Zawsze noś przy sobie telefon i dyktafon. Jeśli Twoja sytuacja jest na tyle niebezpieczna uciekaj – uciekaj bardzo daleko… Nigdy nie zapomnij zgłosić sprawy na policję – poproś o ochronę. Gdziekolwiek będziesz, uczęszczaj na terapię. Pamiętaj – nie tkwij w bagnie, bo się nim zakrztusisz… Jakie są przyczyny psychopatologii? Pomimo licznych badań do dzisiaj brakuje zgody, co do źródła psychopatii. Bardzo trudno jest wyodrębnić poszczególne czynniki bezpośrednio wpływające na wykształcenie się tak okrutnego zaburzenia, jakim jest psychopatia. Koncepcje dotyczące rozwoju psychopatii często doszukują się przyczyn biologicznych wynikających z wrodzonych cech charakteru. Równie często szuka się jej źródła w cechach temperamentu, czy w obrębie ośrodka układu nerwowego. Co więcej, uważa się, że właśnie czynniki biologiczne odgrywają kluczową rolę w rozwoju psychopatii, nie wykluczając jednak możliwych współwystępujących czynników środowiskowych. Autorka: Agnieszka » O MNIE Bibliografia: Kevin Dutton, Mądrość psychopatów; Janelle Nanos, Ten Signs You’re Dealing with an Almost Psychopath; ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤ (więcej…) CZYTAJ ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady? Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające. Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem. (więcej…) CZYTAJ Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości? „Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie. W e-booku: (więcej…) CZYTAJ TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy? Toksyczna więź… Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira. Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…) CZYTAJ TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie? Emocjonalnie wykorzystani… Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego… Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…) CZYTAJ CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania… Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory. Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny. …ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI… Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…) CZYTAJ DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA… Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów… Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…) CZYTAJ ZBURZĘ TEN MUR CZAS NA ZMIANY… Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to… Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia. Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…) CZYTAJ WŁADCA SŁOWA Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami? Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim… Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…) CZYTAJ POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół? Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu… Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…) CZYTAJ Jestem mamą, której brakuje jednego dziecka. Jakkolwiek strasznie to nie brzmi codziennie, CODZIENNIE przynajmniej raz o nim myślę. Minęły już albo dopiero cztery lata, a moje myśli wciąż krążą wokół tego jaki by był, co by lubił i co by było gdyby. Czy to znaczy, że jestem nieszczęśliwa? Co Cię nie zabije… Paradoksalnie to te najtrudniejsze przeżycia dodają nam odwagi. To słynne powiedzenie co Cię nie zabije to Cię wzmocni jest bardzo prawdziwe. Tak właśnie jest, że kiedy sięgniemy dna możemy odbić się dużo mocniej. A odejście kogoś bliskiego, choroba, ciężkie uzależnienie i każda trudna sytuacja może być właśnie tym dnem. Gdyby ktoś równe cztery lata temu powiedział mi, że na Smart Nest będę pisać takie teksty, nie będę się bała mówić do kamery i robić nagrania na żywo popukałabym się po głowie. Wtedy, po odejściu naszego aniołka nie myślałam, że będę w stanie zbudować coś co tak bardzo oprze się na mnie i tym co myślę. Byłam przerażona nawet wyjściem z domu. Wydawało mi się, że każdy na ulicy wie przez co przeszłam. Bałam się spotykać z tymi, którzy widzieli mnie w ciąży. Nie chciałam się tłumaczyć co się stało. Mimo wszystko szybko wyszłam do ludzi, a ich reakcje często bardzo bolesne, nauczyły mnie większej empatii i zrozumienia dla innych. To nie jest tak, że świat jest przeciwko nam Świat najczęściej jest dokładnie taki jakim my go w danym momencie widzimy. Zakochani patrzą przez różowe okulary i myślą, że wszystko jest idealnie. Dla kogoś kto przeżywa zauroczenie nawet najgorsze wiadomości mogą nie być dewastujące. Właśnie dlatego, że w danym momencie jego podejście do życia jest tak bardzo optymistyczne. Dotarło do mnie, że nawet najbardziej raniący komentarz nie musi mieć takich intencji. Wiele rzeczy ludzie mówią bezmyślnie, często nawet zakładając, że to co mówią może jakoś pomóc albo podnieść na duchu. Dziś lepiej się komunikuje i lepiej rozumiem ludzkie zachowania. Nabrałam ogromnego dystansu, w stosunku do tego jaka byłam przed traumą. Są takie przeżycia, o których nawet nie chcemy słyszeć. Na samą myśl mamy ciarki i nie chce nam się wierzyć, że można przez to przejść i być szczęśliwym. Dla mnie taki był martwy poród. Usłyszałam o tym pierwszy raz będąc w ciąży, choć mam wrażenie, że nie do końca to do mnie dotarło. Z jakiegoś powodu wydawało mi się, że mimo wszystko w sytuacji kiedy dziecko jest już duże i umiera jeszcze w brzuchu, robi się cesarskie cięcie. Jest dokładnie odwrotnie i kiedy sama przez to przeszłam rozumiem, po co i dlaczego tak się postępuje. Nie bój się pomocy i pracy nad sobą Jeśli właśnie teraz jesteś w trakcie przeżycia, które wydaje Ci się być absolutnym końcem świata to musisz wiedzieć, że tak czujesz się teraz. Z czasem to minie. Nabierzesz dystansu, Twoja głowa zacznie pracować normalnie, a ty przestaniesz fiksować się na tym co trudne. Musisz jednak sięgnąć po pomoc i nie dać się czarnym myślom. Psycholodzy, psychiatrzy i terapeuci to tacy sami specjaliści jak Ci, którzy leczą grypę, wrzody i inne schorzenia. Chciałabym byśmy żyli w świecie, gdzie człowiek, który cierpi na depresję nie musi się tego wstydzić. Nie ważne czy tę depresję wywołało traumatyczne przeżycie czy nie. To taka sama choroba jak każda inna. Ja jestem przykładem osoby, która cierpi na tzw. post traumatic stress disorder czyli zespół stresu pourazowego. Mam te same objawy, które mają żołnierze wracający z wojny. Ja jestem żołnierzem, który ledwo przetrwał wojnę, a potem dwa razy w przeciągu trzech lat wrócił na nią jeszcze raz. Tak dokładnie wygląda przeżywanie ciąży po martwym porodzie. Piszę o tym tak otwarcie, bo chcę pokazać, że to nie są tematy, których należy się wstydzić. Trzeba o nich mówić normalnie, bo to jest część naszego życia i śmierć także jest jego częścią. Tak blisko… Nie wiem czy można być bliżej czyjejś śmierci niż byłam ja. Czy mnie to doświadczenie złamało? Na początku nie, ale z czasem bardzo mnie przygniotło. Od 4 lat jestem na takiej emocjonalnej sinusoidzie, ale od prawie roku coraz bliżej RÓWNOWAGI. Ciężkie, traumatyczne przeżycia dają też coś co trudno jest osiągnąć samemu. Zazwyczaj w takich sytuacjach korzystamy z pomocy specjalistów i zaczynamy czytać i szukać wiedzy. Okazuje się, że są metody na radzenie sobie z rzeczywistością, o których w życiu byśmy nie pomyśleli. Można poznać swój temperament i usposobienie. Zrozumieć dlaczego bliscy działają w pewien określony sposób. Można nawet znaleźć zrozumienie dla osób toksycznych, które utrudniają nasze życie i ustawić z nimi relację tak, by wszyscy lepiej funkcjonowali. Wszystko co trudne uwrażliwia nas na nasze potrzeby i na potrzeby innych. Ja po tym co mnie spotkało jestem dużo bardziej skupiona na tym co dla mnie ważne. Przede wszystkim nauczyłam się to dostrzegać. Coraz lepiej poznaję swoje priorytety i nie boję się działać. Wszyscy jesteśmy ludźmi to frazes, ale tak właśnie jest, a Ci bardziej poranieni często mają w sobie więcej mocy niż im się wydaje. Wpis powstał w ramach kampanii społecznej ***#RÓWNOWAŻĘ*** której autorką jest psycholog Kamila Paszelke, autorka bloga W ramach profilaktyki higieny umysłu Kamila ogłosiła miesiąc PAŹDZIERNIK – MIESIĄCEM DBANIA O SIEBIE. Jak mówi sama organizatorka “Chciałabym, aby był to czas odnajdywania wewnętrznej równowagi, stawiania granic oraz szukania sposobów, aby po prostu czuć się lepiej. W ten sposób chciałabym po prostu przypomnieć o tym, jak bardzo ważne jest zadbanie o swoją psychikę i świadome równoważenie tego, czego doświadczamy na co dzień.” W ramach akcji – w każdy wtorek, czwartek i sobotę października, publikowane są teksty związane z higieną umysłu. Do projektu zaproszono dwanaście kobiet, które opowiedzą Wam o tym, jak dbają o siebie. Chcemy by nasze historie historie pokazały Wam, jak można być dla siebie dobrym, jak zadbać o siebie w trudnych sytuacjach, a przede wszystkim, jak stawiać granice. - Srał pies takiego Boga, który pastwi się nad ludźmi. Chcę skończyć te męczarnie, nie nadaje się do chorowania, chcę normalnie żyć, a jestem udupiony. Znajdę sposób i eksmituje się z tego świata - pisał w jednym z esemesów do bliskich Tomasz. W innych prosił o załatwienie mu pistoletu, tabletek nasennych lub trucizny, które "szybko i bezsilnienie zakończy jego cierpienie".Samobójstwo stało się jego obsesja, zamiast walczyć, rehabilitować poddał się, a jedyną rzeczą która zajmowała mu głowę stało się szukanie sposobu na A ja nie dziwię się, że on się załamał. Był młody, miał wszystko: pieniądze, własną firmą, nową, młodą kobietę i nagle wszystko to się skończyło. On król świata stał się kaleką - mówi Arek. Przed tragedią często widywał Tomasz w jednym z barów. Wyglądał fatalnie. Miał zniekształconą twarz (przez wycięcie części czaszki zapadła część głowy), niewładną prawą rękę i nogę. Stawiał piwo wszystkim obecnym i przeklinał świat i swoje życie. Życie, które jak mówił dla niego skończyło się w wieku 35 lat, 22 grudnia 2012 roku. To było zwykły dzień. Tomasz pojechał do swojej firmy budowlanej w Kłodzku, potem był na zakupach po gwiazdkowe prezenty. Przygotowywał się do spędzenia świąt z 8-letnią córką. Wiedział, że nie będzie łatwo. Kilka miesięcy wcześniej poznał Violettę. Zakochał się, zupełnie stracił dla niej głowę. Wyprowadził się od żony i córki i zamieszkał z kochanką w innej części miasta. W październiku złożył w sądzie papiery przytomność popołudniu, w domu. Karetka na sygnale zawiozła go do szpitala. Diagnoza: wylew krwi i udar mózgu. Jego stan był bardzo poważny. Operacja, potem kolejna i kolejna. Kiedy odzyskał przytomność okazało się, że ma niedowład prawej strony ciała, uszkodzony kręgosłup i zmasakrowaną czaszkę. Dwa miesiące później wypisano go ze szpitala. Zamieszkał z rodzicami. Potrzebował kogoś, kto się nim zajmie, ubierze go, nakarmi, zawiezie na rehabilitacje. Szybko też okazało się, że Violettę ta nowa sytuacja przerosła. - Kilka tygodni po powrocie syna ze szpitala, ona zamiast opiekować się nim, zaczęła znikać, a kiedy raz poszła potańczyć do klubu i nie było jej całą noc, nie wytrzymałam i wyrzuciłam ją z naszego domu - zeznawała w sądzie pani Joanna. - Tomek nawet nie protestował. Potem powiedział, że popełnił największy błąd swojego życia zostawiając swoją żonę Agnieszkę - podkreślała. 23 marca 2012 roku w sądzie odbyła się rozprawa rozwodowa Tomasza i Agnieszki. Mimo, że to mężczyzna złożył papiery rozwodowe, tego dnia wnosił o cofniecie pozwu i prosił żonę, by się z nim nie rozstawała. Agnieszka nie zgodziła się na to. To dla Tomasza był kolejny cios. Załamał się zupełnie. Rodzice namówili go, by poszedł do psychologa, potem do psychiatry, ale te wizyty nie pomagały. Przez kilka tygodni brał leki antydepresyjne, ale odstawił twierdząc, że mu nie pomagają mu. Nie chciał się leczyć, bo już wtedy w głowie miał jeden plan. Skończyć ze TEŻ: Wrocław: Poważny wypadek w centrum. Mercedes potrącił 3 młode kobiety (FILM, ZDJĘCIA)- On ciągle mówił o tym, że strzeli sobie w łeb. Kiedy wychodziłam na zakupy i pytałam, co mu kupić odpowiadał - pistolet. Początkowo byłam tym przerażana, ale potem przywykłam. Nie wiedziałam, że za moimi plecami próbuje naprawdę kupić broń - mówiła matka. Tomasz całymi dniami "siedział w internecie". Przeglądał strony ze sposobami na samobójstwo, szukał, ile i jakich leków trzeba zażyć, by się nie obudzić, w końcu czy śmierć po połknięciu trutki na szczury jest bolesna. - Często spotykałem go w pizzerii na naszym osiedlu. Kiedy tylko pytałem co słychać, on od razu pytał czy nie znam kogoś, kto ma do sprzedania giwerę. O tym pistolecie mówił każdemu, kto się napatoczył - zeznawał Adam, znajomy z że rodzina coraz mocniej go pilnuje, a znajomi nie pomogą w samobójstwie, zmienił taktykę. Zaczął ogłaszać, podczas wizyt w barach, że szuka płatnego zabójcy, kogoś kto za pieniądze go zabije. - Tak. Słyszałam to, ale nie traktowałam poważnie. Przecież w Kłodzku nie ma płatnych zabójców. Ze znajomymi stwierdziliśmy, że mu już całkiem odbiło. Dziś wiem, że on tym ciągłym gadaniem uśpił naszą czujność. Nikt nie traktował tego poważnie, a on naprawdę to planował - mówi Anna, koleżanka Frontman Iron Maiden będzie latał dolnośląskim odrzutowcem. Kupi kilka sztuk (ZDJĘCIA)W czerwcu Tomasz po raz pierwszy spotkał się z Andrzejem. Znał go, bo mężczyzna był przez kilka miesięcy pracownikiem w jego firmie. Wiedział, że wiele ma na sumieniu (był skazany za znęcanie się psychiczne nad rodziną), potrafi być brutalny i że bardzo potrzebuje pieniędzy. Zaproponował mu 5 tys. zł za to, że wykona na nim wyrok. - Było mi go szkoda, był strzępem człowieka. Płakał, że nie ma siły, żebym mu pomógł. Najpierw powiedziałem, żeby się puknął w głowę, ale on mnie ciągle męczył, tygodniami wydzwaniał i prosił bym go zabił - zeznawał Andrzej O. Relacjonował, że Tomasz wszystko dokładnie zaplanował, że chciał, by wyglądało to na zabójstwo, by jego córka dostała większe pieniądze z polisy. Dokładnie instruował Andrzeja O., jak ma dokonać zbrodni, że najpierw powinien go ogłuszyć kamieniem uderzając w tę część głowy gdzie nie ma czaszki, a potem poderżnąć mu gardło i upozorować DALEJ: Zakrwawione ciało Tomasza z poderżniętym gardłem znalazł przypadkowy przechodzieńAndrzej miał długo się wahać, ale w końcu zgodził. Podkreślał, że dla niego była to eutanazja, zrobił coś strasznego, ale tylko dlatego, że ofiara go o to prosiła. Umówili się pod Małą Twierdza w Kłodzku. - Kiedy tam przyszedłem, zapytałem kilka razy, czy jest pewien tego, co chce zrobić. Powiedział że tak i wyciągnął z kieszeni pieniądze, na które się umówiliśmy - mówił Andrzej. - Ściągnął z głowy kolorową czapkę, by nie był widoczny i stanął na brzegu urwiska... Następnego dnia kilkadziesiąt metrów niżej zakrwawione ciało Tomasza z poderżniętym gardłem znalazł przypadkowy przechodzień. Sekcja zwłok wykazała, że był trzeźwy, nie bronił się i zmarł z powodu dni później policja zatrzymała Andrzeja O. Prokurator postawił mu zarzut zabójstwa i żądał dla niego 25 lat pozbawienia wolności. Na tak surowy wymiar kary nie zgodził się w maju tego roku sąd. Jak uzasadniał Maciej Jedliński, wpływ na to miała przede wszystkim motywacja oskarżonego. - To ofiara nalegała i prosiła skazanego, by ten odebrał jej życie. To ofiara zaproponowała, kiedy skazany miał opory, że za to zabójstwo zapłaci. Nie możemy traktować tak samo kogoś, kto zabija z motywacji zasługującej na potępienie jak np. zazdrość czy chciwość, z kimś, kto zabił, bo współczuł, kto zabił na życzenie - tłumaczył Maciej Jedliński z Sądu Okręgowego w że mimo to nie można tu mówić o zabójstwie eutanazyjnym, a kara nie mogła być niższa, bo oskarżony pozbawił życia człowieka i to w sposób okrutny: kopał go, bił i poderżnął mu gardło. - Andrzej O. z jednej strony przyznaje, że to co zrobił było złe, wyraża żal, tłumaczy swoje motywy, ale nie można zapominać, że zaraz po tym, jak dokonał tej okrutnej zbrodni, zachowywał się, jakby nic złego się nie stało. Zabrał dziecko na pizzę, a nazajutrz za pieniądze, które denat dał mu za zabójstwo, kupił telewizor - wyliczał jednej z rozpraw żona Andrzeja O. zeznała: - Nie przypominam sobie, by on był kiedykolwiek czuły na ludzką krzywdę. Pamiętam za to, jak kilka razy groził mi, że z zawodu jest rzeźnikiem i poderżniecie gardła takiej świni jak ja, to dla niego nie problem.***W komputerze Tomasza policjanci znaleźli list do byłej żony."Agnieszko, skoro to czytasz to znaczy, że mnie już nie ma na tym świecie. Przepraszam za krzywdę, jaką ci wyrządziłem. Kocham Was, ale ta choroba mnie zniszczyła. Jedna trzecia firmy jest Mai, wszystkie moje oszczędności też oddaje mojej kochanej pszczółce." ZOBACZ TEŻ: Dolnoślązak zginął w Kanadzie porażony paralizatorem. Kanadyjski policjant skazany po latach Zimne październikowe popołudnie. Z nieba sączy się deszcz, rozmiękczając spadające z drzew liście. Mimo niesprzyjającej pogody, na ulicach aż roi się od spacerowiczów. Pary wędrują pod rączkę to tu, to tam ukrywając się przed smugami deszczu pod kolorowymi parasolami. Tylko pod jednym z nich brakuje partnera. Ona szuka jego. „Jak miło by było, gdyby także i mi ktoś trzymał parasol nad głową”, rozmyśla, przemierzając kolejne odcinki sklepowej ulicy. Mijane pary działają na nią nieco przygnębiająco. Minęło już pięć lat od jej poprzedniego związku i nadszedł czas, gdy niczego nie życzy sobie bardziej, niż nowego towarzysza w życiu. Ona szuka jego, mężczyzny, który ją zrozumie, z którym będzie śmiała się do rozpuku, na którego ramieniu się wypłacze, gdy zajdzie taka potrzeba. Bezwiednie zatrzymuje się przed kawiarnią na rogu ulicy. Postanawia usiąść przy jednym z wolnych stolików. Zamawia kawę z mlekiem i rozkłada się wygodnie na krześle, chwytając za leżącą obok gazetę. Na przedostatniej stronie wpada jej w oko rubryka „Ona szuka jego”. „Może powinnam zamieścić tu swoje ogłoszenie”, zastanawia się. Pogrążona w myślach, niezdarnie kładzie rękę na stoliku i wywraca stojącą na nim filiżankę kawy. Ona szuka jego, a on szuka właśnie jej Od prawie godziny siedzi w kawiarni, przeglądając ogłoszenia towarzyskie w Internecie. Od rozwodu minęły dwa lata, czuje, że jest już gotowy na nowy związek. Zauważa, że przy stoliku obok siedzi kobieta zaczytana w gazetę. „Atrakcyjna…”, stwierdza. Spogląda ponownie w monitor komputera. „Ona szuka jego”: Sympatyczna, 42 lata, 1,60 m, szczupła, zodiakalna lwica, szuka miłego, szczerego mężczyzny na dobre i złe”. „Właściwie dlaczego by nie szukać partnerki w internecie”, przechodzi mu przez myśl. Z zadumy wyprowadza go dźwięk tłuczącego się szkła. „Cholera!”, wykrzykuje zdenerwowana, usiłując zetrzeć plamy powstałe na nowym swetrze. „Pomogę Pani!”, mówi, „Proszę, niech Pani weźmie moją serwetkę”. Teraz przybiega także kelnerka z ręczniczkiem. „Każdemu może się zdarzyć”, mówi On, „Mogę zaprosić Panią na nową filiżankę kawy?”, proponuje. „Tak, chętnie”, odpowiada Ona i uśmiecha się zakłopotana. On odwzajemnia uśmiech i przysiada się do stolika obok. Ona szuka jego w Internecie Opisana wyżej historia może być początkiem czegoś pięknego – miłości pomiędzy dwójką samotnych osób. Do takich przypadkowych spotkań dochodzi niestety coraz rzadziej. Jesteśmy zabiegani, swój czas przeznaczamy przede wszystkim na pracę i inne obowiązki. Na przypadkowe poznawanie innych, nie starcza nam ani czasu, ani sił. Z tego powodu znakomita większość singli zaczęła szukać wsparcia w Internecie – to tam, na zaufanym portalu randkowym, zakłada konto, w nadziei, że wkrótce trafi na „Pana Właściwego” bądź „Panią Właściwą”. I ma rację! To właśnie Internet skupia ogromną ilość samotnych osób, to tam można spotkać pokrewną duszę. Jak się „za to zabrać”? Wybierz zaufany portal, zarejestruj się, dodaj ciekawy opis swojej osoby, jeśli chcesz, zamieść również dobre zdjęcie profilowe, i zacznij działać! Przy odrobinie szczęścia, poznasz wkrótce osobę, która sprawi, że Twoje serce szybciej zabije. Ona powinna szukać jego aktywnie! Być może na O autorze: Redakcja eDarling Zobacz więcej artykułów autorstwa Redakcja eDarling Liczba postów: 140 Liczba wątków: 60 Dołączył: Oct 2006 Reputacja: 0 "Szukam kogoś, kto zabije żonę mojego kochanka" - do tego prostego zdania sprowadzało się ogłoszenie o pracę, które zawiesiła na popularnej amerykańskiej stronie Ann Marie Linscott. Kobieta została aresztowana w swoim domu w czwartek. Mieszkanka Michigan umieściła feralne ogłoszenie na stronie internetowej w listopadzie. Za "usunięcie kobiety mieszkającej w Oroville w Kalifornii" chętni mogli spodziewać? sie 5 tys. dolarów wynagrodzenia. Dla ułatwienia Linscott od razu podała wszystkie dane osobowe ewentualnej ofiary, imię i nazwisko oraz adres. To nie pierwsze dość? "oryginalne" ogłoszenie umieszczone na Craigslist. W kwietniu media informowały o przypadku splądrowania domu w Tacoma. Setki osób przyszło na miejsce, by "coś sobie zabrać?" z posesji. Wszystko przez ogłoszenie (wisiało na Craigslist tylko dwie godziny), które do tego zachęcało. Ogłoszenie Linscott to jednak pierwsze, w którym ktoś poszukuje płatnego mordercy. - Pośród 550 milionów zarejestrowanych przez nas ogłoszeń w ciągu 12 lat, to pierwszy tego typu wypadek - twierdzi przedstawiciel Craigslist, Jim Buckmaster. --------- philips 6010 -------

szukam kogoś kto mnie zabije